..
Ósmy kontynent czyli rzecz o jaskiniach

13 | 12658
 
 
2013-04-24
Odsłon: 800
 

Kaniony, a jaskinie. Podstawowe różnica na podstawie wyjazdu na Kretę.


Temat kanioningu u nas w klubie przewija się od wielu lat i wydawać by się mogło, że wie się sporo na ten temat. Niestety nie.

Co prawda przed wyjazdem, doświadczeni koledzy prezentowali  te techniki na sucho, na ściance wspinaczkowej. Dało to pewien ogląd na sprawę, jednak dopiero realne działanie było kluczowe w nauce. Bardzo ważnym czynnikiem dla mnie była obecność doświadczonych kolegów, którzy w razie wątpliwości służyli radą i pomocą.

Podczas wyjazdu mieliśmy okazje być w wielu kanionach, zarówno małych jak i dużych. Różniły się one sposobem i poziomem osadzenia punktów asekuracyjnych. Ta różnorodność pozwoliła zapoznać się z wieloma sytuacjami, w tym także nietypowymi, nieplanowanymi.

 

Czym głównie różni się działalność w kanionach od tej w jaskiniach?

Może na początek różnica w pokonywaniu tych obiektów: w jaskini typowo poruszamy się w dół (na dno), a później wracamy tą samą drogą, po tych samych linach, w górę do otworu. Kaniony pokonujemy z góry na dół… i tyle. Nie poruszamy się „pod górę” w kanionie. To podstawowa, oczywiście nie jedyna, różnica.

Jaki to ma wpływ na sposób poręczowania – zasadniczy. W jaskiniach liny poręczowe pozostają w punktach, gdyż trzeba po nich wrócić. W kanionach liny ściągamy za sobą. Gdy cały zespół pokona dany próg, ostatnia osoba ściąga linę, woruje, by móc ją wykorzystać przy kolejnych zjazdach.

Implikuje to wiele nowych sposobów poręczowania w stosunku to typowej działalności jaskiniowej.

Po pierwsze na odcinek linowy o danej długości potrzebujemy dwa razy dłuższą linę, gdyż na zjazdach składamy ją na pół. Po linie poruszamy się na dwóch lub na jednej żyle, zależnie od sposobu zamocowania.

                Liny można zamocować znowu na wiele sposobów. Niektóre dają nam możliwość opuszczenia partnera, gdy lina jest za krótka, inne nie. Jedne lepiej znoszą tarcie liny itd. Jest tego naprawdę bardzo wiele, choć w praktyce wykorzystuje się kilka sprawdzonych metod.

                Inną bardzo ważną różnicą jest sprzęt. Do zjazdu używany innych przyrządów zjazdowych. Są to  ósemki (w różnych odmianach) i wiele „dziwnych”, specjalnych, przystosowanych do działania w wodzie, patentów.

W kanionach także nie unikamy wody, lecz ja wykorzystujemy. Jednak jest to temat bardzo szeroki i na inną okazję.

 

Jest to tylko pewna próba zasygnalizowania tematu. Kanionig w moim odczuciu jest bardzo pokrewną działalnością do alipinizmu jaskiniowego. Z pewnością jest także bardzo ciekawą formą aktywności. Jednakże warto przed wyjazdem w kaniony poznać ich specyfikę, oraz jechać w doświadczonym zespole.

 

Więcej o technikach po polsku na stronach:

http://www.canyoning.wroclaw.pl/techniki.php?p=2

http://www.v7a7.pl

               

 

Autor: Tomasz Utkowski

 
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd